środa, 30 listopada 2011

`sweter` na nogi

W tej sekundzie powinnam nakładać na siebie kurtkę i pędzić na zajęcia, z jakże zabawnej Analizy Mediów, ale nie! Po co? Piszę do Was, bo już wysyłacie do mnie wiadomości czemu mnie nie ma! To strasznie miłe ;)) Dziękuję. 
Więc dziś kilka zdjęć z przerwy między zajęciami i uciekam dalej.



A ponieważ mój dszisiejszy strój to nic innego, jak to co było kilka postów temu, zmiany widać tylko od połowy w dół - zmieniłam tylko rajstopy, które mimo tego, że są `dziurawe`, są tak ciepłe... jak sweter na nogi ;D


Nie wiem czy to wszystko co mam Wam do powiedzenia. Ale nie mam czasu, więc idę po tę kurtkę i trzymajcie za mnie kciuki. Polski System Medialny mnie dziś wykończy!


Pozdrawiam ;**

poniedziałek, 21 listopada 2011

norwesko-zimowe wzory

Mimo moich wczorajszych wątpliwości udało się dzisiaj zrobić kilka zdjęć ;)) Przepraszam za jakość, ale jeszcze uczę się obsługi aparatu w pomieszczeniach oświetlanych sztucznym światłem. Natomiast głównym bohaterem odcinka jest, jak wczoraj i przedwczoraj, sweter. Sweter za 3 złote. Pisałam już o nim, że widziałam podobne, troszkę podobne w jednej z sieciówek, ale nie kupiłam go i to na całe szczęście! Mam swój niepowtarzalny ;)




Przepraszam za moje miny i wygląd, ale występuję przed Wami w wydaniu `po zajęciach`.




Dzisiaj zdjęć wypasionego obiadu nie ma, bo nie ma obiadu. Po kebabie o 13, do tej pory mam wrażenie, że właśnie skończyłam go jeść. Never mind. dziś króluje zupka chińska ;))


Pozdrawiam ;*

niedziela, 20 listopada 2011

Teatr Letni im. Heleny Majdaniec

Kolejny weekend w Szczecinie minął. Dziś zaliczyliśmy przechadzkę (jak już samy tytuł wskazuje) po parku przy Teatrze Letnim ;)) 
Aha! Sweter z kolekcji `ostatnie zakupy w sh`, gdyby jutro mi się udało zrobić kilka fotek to pojawiłaby się ostatnia część serii, ale na razie chyba się na to nie zapowiada... No nic. Dzisiaj mnóstwo zdjęć, zarówno OOTD, jak i kilka fotek krajoznawczych. Pozostaje mi powiedzieć:  enjoy!

uwielbiam to zdjęcie ;)



Na barierkach przy moście przyczepionych jest mnóstwo kłódek, jak mniema są to kłódki czepiane na szczęście. Gdzieś, nie pamiętam gdzie, turyści i mieszkańcy pewnego miasta przyczepiają kłódki do takiej barierki na moście i wypowiadają życzenia, podobno ma się spełnić. Kto wie... Trzeba będzie kiedyś to sprawdzić na własnej skórze ;))





A to rzut oka na sam Teatr





prawdę mówiąc, nie wiem skąd tak potężne zadowolenie ...


Opróżnianie butów z wszelkiej maści kamyków:



Półmetrowa żelka cytrynowo-porzeczkowa <3











A kiedy zwykły kotlet albo pomidorowa na obiad to za mało, wtedy przez x godzin robi się sushi <3



Ufff! Chyba skończyłam na dziś ;)



Pozdrawiam ;**

sobota, 19 listopada 2011

for Madeleine ;))

Dziś na początku odrobina prywaty: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAGDALENO ;** Obiecałam, więc w ramach obiecanego, nazwijmy to, prezentu oto proszę -post ;))
Dzisiaj wypad po cebulę, pomidory, bulionetki i takie tam do obiadu, a przy okazji OOTD ;)








Jak widzicie, bez przekombinowania, a w roli głównej mój najnowszy, w sumie, nabytek - sweter. Pozwoliłam sobie dziś (z resztą wczoraj też) na latanie w szortach, bo temperatura w Szczecinie jakoś nie buntuje się aż tak drastycznie i dzięki temu mogę sobie kombinować ze strojami ;))




Mam jeszcze dla Was propozycję. Oto mój dzisiejszy obiad:

makaron z kurczakiem w sosie śmietanowym
Gdybyście były/byli zainteresowani przepisem to chętnie się nim podzielę.

Tymczasem to wszystko na dziś.


Pozdrawiam ;**