niedziela, 31 marca 2013

wiosno, ah, gdzieś ty?

Kilka dni temu miałam zajęcia w Radiu Szczecin. W kilkuosobowych grupach na własnej skórze doświadczaliśmy, co to znaczy przygotowywać audycję na antenę. Co prawda, to co robiliśmy to była tylko namiastka (kilka minut) tego, na co inni poświęcają całe godziny. Ogólnie chodziło o to, że wchodziliśmy pojedynczo do studia, gdzie nagrywaliśmy kilka zdań, a później montowaliśmy to w jakąś sensowną całość. Ale puentą mojej refleksji miało być to, że moja wypowiedź zaczęła się od przedstawienia się, kilku słów o niczym i na koniec stwierdziłam, że `piękną mamy zimę tej wiosny`. Nie sądziłam, że ta naprawdę utrzyma się  do świąt, a co więcej, że dowali tego śniegu po pas! Gdzie ja jestem...? Otóż pozdrawiam z zaśnieżonego podlasia! Zdjęcia robiłam w południe, a już 5 godzin później zaczęło sypać tak, że teraz bez łopaty nie przedrę się przez podwórko!

Ah! Post o stroju dnia...? - dzisiaj jestem chodzącym NewYorkerem - spodnie (39,90zł, %), koszula (podobnie, % + DIY), pasek (House, 9,90zł, %), pierścionek (House, 6,99zł, %), buty (allegro, ok. 40zł z przesyłką). W przecenach jest moc <3















buzi buzi !

Pozdrawiam ;***



wtorek, 26 marca 2013

marzec

Ubiegły miesiąc i jego zmienne nastroje wpływają na mnie zdecydowanie negatywnie. Rzekoma wiosna udowadnia, że jest prawdziwą kobietą i zmienia zdanie co dwa dni - `przyjść czy nie przyjść?`. Yhh. Łaski bez - poczekam do lata.

A poza śniegiem, błotem i roztopami miesiąc upłynął mi na B-dayParties Forever - niekończąca się opowieść... ;)) Dlatego dzisiejszy post (taki na rozpędzenie machiny) to kilka fotek podsumowujących całą moją nieobecność (rekordową...). Oby już nigdy więcej!



łóżko party

Karolina's party



i mój hicior miesiąca - miska w krzesła <3 w komplecie mam też talerzyki <3 i jedzenie od razu staje się pyszniaste !


taki tam... masaż mózgu ;))

Marti's party


Pozdrawiam ;***