środa, 18 maja 2011

trójeczka.

Dziś zacznę od tego, że to dopiero trzy (?) dni istnieję na tej stronie, a już 300 odsłon... Dzięki! Ale do meritum problemu: dziś szczęśliwie napisałam maturę z historii, szczęśliwie, bo w ogóle napisałam, mniej szczęśliwa będę jak dostanę wyniki, ale pretensje to mogę mieć wtedy tylko do siebie. No nic... ;) Historyczno-maturalny outfit bez szału, niżej ;))




no i + oczy ;)

bluzka - twetyone
spodnie - reserved %
buty - firma nieznana, 19,99zł

PS. No i oczywiście! Zapomniałam, co miałam napisać w tym miejscu, ale na szczęście wiedza wróciła. Miałam pozdrowić narzekającą Madzię (POZDRAWIAM!), która niecierpliwie czekała wczoraj na posta i się nie doczekała. Po pierwsze z braku czasu, po drugie po co mam pokazywać moje dresy... Odrobinkę poprawiam się dziś, a niebawem nowe posty. 

Pozdrawiam ;)

2 komentarze:

  1. haha, pozdrawiam również! powiedziałam też, że w dresie można wyglądać stajlisz

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś otagowana w zabawie Sunshine Award :>

    http://calima-allbymyself.blogspot.com/2011/05/wczoraj-spotkay-mnie-dwie-mie.html

    OdpowiedzUsuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)