Za namową Madzi, ale również w celu zaspokojenia żądzy pokazywania się światu, postanowiłam wreszcie zacząć pracę na tym blogu, którego (btw) założyłam dobre pół roku temu, zupełnie nie wiem po co...? Teraz się przyda. Postanowiłam poświęcić go temu, co tygryski lubią najbardziej, czyli modzie i urodzie w moim wykonaniu. Na początek najprostszy i najbanalniejszy dzisiejszy OOTD:
Lubię taką długość spodni.
OdpowiedzUsuńa ja testowałam ją pierwszy raz w życiu ;)
OdpowiedzUsuń