piątek, 20 maja 2011

piąteczka.

I cały dzień na piąteczkę. Od nieco ponad południa mam już wakacje. Radość moja - niesamowita... ;))
Matura z języka obcego (angielskiego) okazała się poza tym, że stresująca (oczywista!), to sympatyczna. Podstawa zaliczona na 20/20 (100%) i rozszerzenie 17/20 (85%). I mam już to z głowy, teraz czekam spokojnie na wyniki z matur pisemnych...




blouse - sh, 2zł
  shorts - ?
shoes - CCC, 89,99zł
sunglasses - vintage, my mum ;)



I obiecane wczoraj, dodatki z wczoraj

Ta akurat, w trakcie czytania. I była inspiracją do kupienia wczoraj ostatnio wydanej, najnowszej 4części przygód Harper

Wcześniej wspomniana 4 część. Cierpliwie czeka na debiut.... Niebawem :)

I `Mikołajek` w ramach prezentu ;) Mikołajek, którego czytać będę nawet mając 90 lat!

I wreszcie to, co tygryski lubią najbardziej ;)) Wczoraj przyszły sobie kurierem moje cienie. Latem będzie szał ;)
PS. W razie jakichkolwiek pytań o zamieszczone przedmioty, zapraszam do komentowania. Mogę się zawsze szerzej rozpisać, jeśli wystąpi taka potrzeba ;) Pozdrawiam ;)

3 komentarze:

  1. tak ładnie matura z ang., a błędy robisz na blogu. "my mums"

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! + ładna bluzka :)
    xx

    http://sasanja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)