Dziś zacznę od tego, że to dopiero trzy (?) dni istnieję na tej stronie, a już 300 odsłon... Dzięki! Ale do meritum problemu: dziś szczęśliwie napisałam maturę z historii, szczęśliwie, bo w ogóle napisałam, mniej szczęśliwa będę jak dostanę wyniki, ale pretensje to mogę mieć wtedy tylko do siebie. No nic... ;) Historyczno-maturalny outfit bez szału, niżej ;))
no i + oczy ;) |
bluzka - twetyone
spodnie - reserved %
buty - firma nieznana, 19,99zł
PS. No i oczywiście! Zapomniałam, co miałam napisać w tym miejscu, ale na szczęście wiedza wróciła. Miałam pozdrowić narzekającą Madzię (POZDRAWIAM!), która niecierpliwie czekała wczoraj na posta i się nie doczekała. Po pierwsze z braku czasu, po drugie po co mam pokazywać moje dresy... Odrobinkę poprawiam się dziś, a niebawem nowe posty.
Pozdrawiam ;)
haha, pozdrawiam również! powiedziałam też, że w dresie można wyglądać stajlisz
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana w zabawie Sunshine Award :>
OdpowiedzUsuńhttp://calima-allbymyself.blogspot.com/2011/05/wczoraj-spotkay-mnie-dwie-mie.html