wtorek, 18 lutego 2014

projekt denko #2b

I oto jest ciąg dalszy projektu denko, jeśli w zeszłym tygodniu, ktoś ominął wpis, to zapraszam serdecznie i bez przedłużania zapraszam na kolejną porcję denek ;))


produkt: żel pod prysznic, Isana
zapach: żurawina i biała herbata – przewspaniały na okres zimowy, z kolekcji limitowanej
konsystencja: żelowa,
opakowanie: wygodne, gdy produkt się kończy można postawić butelkę do góry nogami i wszystko pięknie spłynie, nie trzeba się siłować z wydobyciem produktu
pojemność: 300ml
wydajność: wydajny
działanie: pieni się w raczej średnio, ale jak na niskopółkowy produkt jest ok
cena: 3,99zł
czy kupię ponownie: tak


produkt: peeling do ciała, BeBeauty
zapach: wybitnie chemiczne mango. testowałam też peeling borówkowy i pachniał dużo przyjemniej – duuużo smaczniej
konsystencja: galaretowata, ale niewystarczająco zbita, produkt ucieka przez palce
opakowanie: jeśli używać do peelingowania rękawicy – wygodne, jeśli nie – dużo produktu włazi pod paznokcie i sprawia to dyskomfort
pojemność: 200ml
wydajność: średnio, produkt ucieka przez palce
działanie: z ciężkim sercem zużywałam go (przez ten zapach), ale martwy naskórek usuwał całkiem porządnie i pod tym wzdlędem nie mam zastrzeżeń
cena: ok. 8zł
czy kupię ponownie: może, ale na pewno inny „smak”


produkt: płyn do demakijażu, Maybelline
zapach: delikatny, subtelny - neutralny
konsystencja: płyn
opakowanie: całkiem ok, praktyczne
pojemność: 125ml
wydajność: w porządku
działanie: radzi sobie z makijażem po uprzednim zmiękczeniu tuszu, nie podrażniał oczu ani nie zostawiał uczucia tłustej powłoki na skórze
cena: (?) prezent
czy kupię ponownie: może


produkt: masło do ciała TuttiFrutti, Farmona
zapach: karmel i cynamon – tylko na okres zimowo-świąteczny. dla mnie był to zbyt ciężki i duszący, do zużycia na raz, produkt
konsystencja: masło
opakowanie: odpowiednie do rodzaju produktu, pompka ani wyciskane opakowania nie dałyby rady, ale przy wydobywaniu zbiera się za paznokciami
pojemność: 250ml
wydajność: wydajne – nie da się go stosować raz po razie – ja musiałam wymieniać zapach z innym produktem
działanie: nawilżał i to uczucie utrzymywało się na skórze (z resztą tak samo jak zapach -.-)
cena: ok. 12zł
czy kupię ponownie: nie


produkt: krem nawilżająco-rozświetlający, Soraya
zapach: świeży, trochę jakby ogórkowy
konsystencja: lekki krem
opakowanie: słoiczek, zdecydowanie nie jest to mój faworyt, jak widać po tych recenzjach...
pojemność: 50ml
wydajność: całkiem ok
działanie: niestety po jego użyciu szczypała mnie twarz, stosowałam go na dzień, bo był lekki, raczej nie świeciłam się, ale nie wrócę do niego, bo uczucie podrażnienia bezpośrednio po aplikacji mi nie pasuje. nie zapychał
cena: ok. 19zł
czy kupię ponownie: raczej nie


produkt: antyperspirant, LadySpeedStick
zapach: aloesowy – delikatny, orzeźwiający, nie nudził mi się
konsystencja: sztyft
opakowanie: sztyft, wygodne i ekonomiczne
pojemność: 45g
wydajność: bardzo wydajny, wystarczył mi na kilka miesięcy (codziennego stosowania)
działanie: kiedyś już wspominałam, że nie mam problemów z nadmierną potliwością, ale zauważyłam, że bardzo dobrze niweluje zapach oraz zmniejsza potliwość i nieprzyjemne uczucie do minimum
cena: ok. 11zł
czy kupię ponownie: raczej tak


produkt: lakier 05 sweet as a candy, Essence
zapach:
konsystencja: idealna, bo taka między wodnistą a gęstą
opakowanie: praktyczne, jeszcze stare, bo od kilkunastu miesięcy lakiery Essence dostępne są w większych pojemnościach, ale chyba wolałam te mniejsze
pojemność: 5ml
wydajność: poprzez konsystencję - wydajny
działanie: dawał delikatny efekt przy jednej warstwie, nadaje się do tzw. frencha jako baza, ale po nałożeniu 2-3 warstw ładnie prezentuje się solo. żałuję, że wyrzucam prawie pół buteleczki, ale po 2 latach zgęstniał nie do użycia
cena: 4-5zł
czy kupię ponownie: tak



produkt: odżywka 8w1, Eveline
zapach: intensywny, nieprzyjemny
pojemność: 12ml
działanie: stosuję od roku i nie widzę ŻADNYCH skutków ubocznych
cena: ok. 11zł (często można zdobyć na promo np. w Rossmann)
czy kupię ponownie: zdecydowanie tak


Jak poprzednio, mam jeszcze dwa produkty, o których pisałam w ostatnim denku:

produkt: szampon, Facelle
działanie: przez chwilę powróciłam do klasycznych szamponów, ale po nich moje włosy zachowują się zupełnie inaczej, po tym produkcie, są lśniące, miękkie i gładsze, na razie nie szukam innego zastępcy, chyba, że zacznę zauważać jakieś niepożądane skutki


produkt: płatki kosmetyczne, Carea
wydajność: do zmycia makijażu wystarczają mi dwa płatki, do paznokci 3-5 i wbrew pozorom i temu co widać na zdjęciu, są bardzo wydajne (nie rwą się), a że makijaż robię i zmywam codziennie, a paznokcie maluję 2-3 razy w tygodniu, to zużycie wygląda u mnie właśnie tak...
czy kupię ponownie: zdecydowanie tak


Ciekawa jestem, czy któreś z powyższych produktów wpadły w Wasze ręce, czy się spodobały i czy nasze opinie się pokrywają? Czekam na komentarze ;))))

Pozdrawiam ;***

1 komentarz:

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)