sobota, 11 czerwca 2011

dwanaście.

Szczecin. Urlopo-wakacjo-biznesowy wyjazd. Niebawem wrócę do domu i pojawi się jakaś relacja. Wtedy znajdę czas na coś poza bieganiem i załatwianiem mnóstwa różnych spraw. Tymczasem (pewnie do wtorku) zostawiam Was ze zdjęciem jednego z największych żaglowców na świecie - rosyjskim Седов`em.


Pozdrawiam ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)