poniedziałek, 13 sierpnia 2012

come back

Właśnie wróciłam z moich małych wczasów pod Koszalinem, z wesela i jednocześnie z beznecia. Wróciłam i od 22. do 1. ogarniałam co się działo na blogach, mailu, etc. podczas mojej nieobecności (i szczerze mówiąc jeszcze nie do końca wszystko to ogarnęłam). Na razie zostawiam Was z jednym zdjęciem z piątkowej zabawy. Do jutra postaram się ogarnąć to co pozostało nieogarnięte i powracam z nowymi postami (bo w zanadrzu mam kilka nieopublikowanych do tej pory postów) ;))



Pozdrawiam ;***

14 komentarzy:

  1. Ale kolczyki !!! Cuuuudo :) No to czekam na więcej postów ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. wytrzymał! a torebkę zdążyły wytarmosić na weselu wszystkie dzieci ;))

      Usuń
  3. czyzby studniówkowa sukienka? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie wyglądałaś!
    Moje Beznecie też jest pod Koszalinem. Możliwe, że byłyśmy blisko siebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o no nie! świat jest mały! ;D

      Usuń
    2. Ciekawe, w które rejony Ty jeździsz :D My zjeżdżamy z jedenastki na Tychowo/ Zegrze Pomorskie/Rosnowo ;)

      Usuń
    3. a ja jeżdżę docelowo do Tychowa właśnie ;))

      Usuń
    4. No kurczę, tak blisko siebie byłyśmy :( nawet miałam się tam wybrać, zobaczyć słynny kamień na cmentarzu ;) Ale jakoś mi nie było po drodze.
      Ale teraz, skoro już wiemy, to może, może... kiedyś w kolejne wakacje, umówimy się w Bobolicach, albo "U Kawalca" na rybkę ;)

      Usuń
    5. o baa! koniecznie!! a kamień - oooooooooooooooooooogromny!

      Usuń
    6. No podobno. Od 10 lat się tam wybieram i wybrać nie mogę :D
      Wpadnę zatem, jak się zgadamy na wspólny termin na wakacje ;)

      Usuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)