Oczywiście bieżące sprawy odwlekają moje plany dodania zdjęć ze Świnoujścia. Poza tym za chyba już dużo dziś przeszłam, żeby się teraz nimi zajmować i od nowa przeglądać. Kończę książkę, więc przynajmniej z tym jestem do przodu ;) Nie zdążyłam dziś tylko na jedną sesję porannego opalania, ale odłożę to na jutro i rachunek się wyrówna ;)
Tymczasem (ostatnio coś podejrzanie lubię to słowo) zostawiam Was ponownie m.in. z naszyjnikiem, który najwyraźniej nie tylko mi przypadł do gustu. Enjoy!
Byłam dziś w rossmanie i kupiłam sobie żel pod prysznic. Na te produkty z original source jest aktualnie jakaś promocja i prawie wszystkie (poza limitowana serią) są po 6,99zł. Nie mogłam więc sobie darować i wzięłam orzeźwiającą czekoladę&miętę. Pachnie wybornie!
Pozdrawiam ;***
Żel wygląda smakowicie :)) Naszyjnik piękny jest :)
OdpowiedzUsuńnaszyjnik masz obłędny! ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio w Rossmanie wąchałyśmy ten żel z siostrą i autentycznie ślinka nam pociekła;) Zapach powala ale mi bardziej przypadł do gustu taki większy pomarańczowo-czekoladowy - najcudowniejsze połączenie na świecie, no kocham po prostu, wykupuję wszystko, do zjedzenia i nie tylko, co ma smak pomarańczy i czekolady.
OdpowiedzUsuńbył też ten z pomarańczą ;)) ale mięta wołała do mnie zdecydowanie głośniej. moja mama wypróbowała już chyba wszystkie owocowe `smaki`, więc wiem jakie są `pyszne` ;)))
UsuńŚwietne ostatnie zdjęcie! ;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra-Marta widziała wczoraj twoje makijaże i chciała żebyś ją nauczyła haha ;D
OdpowiedzUsuńkrusza ;*
nie ma problemu! poprowadzę dla Was obu przyśpieszony kurs kreski ;) czy czymkolwiek będziecie zainteresowane ;))
UsuńP.S. daj tylko znać kiedy i jestem!
Usuńja mam płyny do kąpieli tej firmy. Wysuszają i muszę stosować je z olejkami
OdpowiedzUsuń