W zeszłym tygodniu, a nawet dalej, bo już 2 tygodnie temu, zaliczyliśmy krótki wypad do Międzyzdrojów. Pogoda ogólnie nam nie dopisała, czego po mnie w sumie nie widać (czyt. po moim ubraniu). Z drugiej strony dalej uważam, że to ja miałam najlepszy strój na sztorm ;)))
1. punkt programu - molo. I tam oczywiście rozpadało się najbardziej, tak, że nawet nie wyciągałam aparatu, bo żadnego zdjęcia już bym nim nie wykonała. Ale do puenty: mimo deszczu, mi humor dopisywał, miałam płaszcz przeciwdeszczowy do kolana więc zamokły mi tylko buty (ale są całe i nie rozpadły się) i co najważniejsze - to ja wysuszyłam się pierwsza ;D
2. punkt - słynna Alej Gwiazd w Międzyzdrojach. Jak tam wpadliśmy jeszcze świeciło słońce, minutę później już padał deszcz.... <3
Kilka odcisków dłoni:
Magdaleny Cieleckiej - milimetry większa dłoń od mojej |
Mai Ostaszewskiej - przemalutka dłoń... ;) |
Franciszka Pieczki - chyba muszę urosnąć... ;) |
Moja mina - 1mln$ |
Wszystko na dziś ;)
Zamyślona Setare pozdrawia ;****
ja też chcę na wycieczkę, na wakacje czy gdziekolwiek :D najlepiej gdzieś, gdzie się nie myśli :(
OdpowiedzUsuńto zapraszam w deszcz i sztorm na jakiekolwiek nadbałtyckie molo ;)) tam nie ma czasu myśleć ;)))
Usuńja tez ja tez chce!!!
OdpowiedzUsuń