poniedziałek, 29 sierpnia 2011

violet ;)

W sierpniu rozszalałam się z postami. A zapewnia mi to szaleństwo bardzo miła współpraca z Elfem (którą pozdrawiam ;**) - owocna myślę  ;)
Gwiazdą dzisiejszego posta jest moja nowa miłość. Moja nowa maxi. Patrzcie i podziwiajcie ;)) Za chwilę opowiem Wam jej historię ;)


Więc nikogo chyba nie zadziwi fakt, że moją nową perełkę znalazłam w second hand'zie. Wisiała spokojnie wśród innych plisów, nieco zapomniana. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia, ale nie na tyle mocno żeby ją od razu kupić (czego żałowałam później całą noc). Na moje wielkie szczęście następnego dnia jeszcze na mnie czekała i tej okazji jak już widać - nie zmarnowałam. I co więcej! mogę już śmiało powiedzieć, że mam plisy w szafie. Takie jakie chciałam - nietypowe.




Ha! Zapomniałam... spódnica jest oczywiście w moim ulubionym rozmiarze - 40. Nosząc zazwyczaj 38, czasami nawet w porywach do 36, to nie lada wyczyn dla mnie... ;)



Czas na pogawędkę <3



<3


Kolejny set, od początku do końca, lumpexowy... tylko biżuteria `markowa`:

shirt - sh
skirt - sh, 12zł
shoes - sh
bag - sh, 3zł
rings - H&M
neackle - Lolita



Dziękuję za uwagę ;)



I pozdrawiam ;*

8 komentarzy:

  1. świetna spodnica i bardzo mi się podobają pierścionki;) masz nieziemskie oczy!!
    zapraszam na rozdanie u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. alez ty masz krzywy nos na tym zdjeciu z przyblizenia ... oczy jak zwykle boskie, ale nos porazka ....

    OdpowiedzUsuń
  3. Biżuteria genialna! :) OBSERWUJĘ i liczę na to samo! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. genialna biżuteria i stylizacja również, kocham sh za tym podobne znaleziska! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spódnica piękna!!! ale ja bym ją wyżej podniosła (tylko wtedy to już by maxi nie była :/). Ale ja się nigdy skupić na Twoich setach nie mogę przez hipnotyzujące oczy!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy 18:04 straszne miny wtedy strzelałam, a nos samoistnie mi się wykręcał w różne strony. to nie żebro - żeby nie mógł się wygiąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękna spódnica, bardzo mi się podoba ten zestaw, prosty, a jaki efektowny. i wspaniały kolor włosów! czy to farbowane? zdradzisz co to za farba? ;> całość robi naprawdę ogromne wrażenie. i zgadzam się, oczy strasznie hipnotyzujące!

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu: dziękuję za miłe słowa. tak, mam farbowane włosy. to ruda farba joanna natura - nr. 220, płomienna iskra. z tym, że to co ja mam tu na głowie to już zmyty kolor.
    pozdrawiam ! ;))

    OdpowiedzUsuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)