niedziela, 10 lipca 2011

dziewiętnaście.

Po niezapowiedzianej przerwie spowodowanej załatwianiem  związanych ze studiami spraw - powracam ;) Powracam z relacją z wypadu do Świnoujścia. START!

Zacznijmy od początku, od pociągu. Na sam wstęp do historii: 


Po wycieczce najpierw pociągiem, później promem i po przechadzce prze świnoujski park dotarliśmy nad morze. Nad spokojny i zimny (jak zwykle) Bałtyk.

Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą?



Co ważne słońce było cały czas. Można się było opalać, ale nie było w czym ;(


Swoją drogą... Jak pewnie zauważyliście pojawił się nowy baner. No to jedno-zdjęciowa relacja z procesu jego tworzenia. Mam ich co prawda więcej, ale albo się wypięłam tyłkiem do aparatu, albo wyszłam koślawo, albo jeszcze coś innego...


Wycieczka zatłoczonym brzegiem morza ;)



I w morzu ;) Też... 



Potem było zejście z plaży, obejście straganów, obejrzenie tego co mają do zaoferowania. I oczywiście wszyscy mają to samo, tylko w różnych cenach... ;)



dress - H&M, %, 30zł
bag - H&M, %, 30zł
shoes - CTO, 35zł
sunglasses - mum's
 necklace - stradivarius, %, 10zł

No to buziaki i pozdrawiam ;)




3 komentarze:

  1. Sukienka cudowna ...kocham ta wakacyjna mode na maxi :)

    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna sukienka, nad morzem wieczorem też wystroiłam się w maxi :)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny zestaw! zakochałam się w sukience ;p
    mam ten sam wisiorek ;))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)