czwartek, 7 listopada 2013

#instanails part.3

Dzisiejszy wieczór spędzam na malowaniu paznokci (znowu) dlatego postanowiłam dodać kilka nowych zdjęć moich pazurków. Ostatnio taki post powstał pod koniec wakacji i uzbierało się trochę tego.

Na początek małpki, które zapoczątkowały moją fascynację zwierzęcą na paznokciach. W planach mam jeszcze klika wzorów. Zobaczymy... ;)

Tym razem paznokcie glam. Zainspirowałam się zdjęciem wyszperanym w necie, ale muszę przyznać, że moja EiffleTower wyszła nieco spasiona i rozlazła... Huehehe, będzie lepiej!

Kontynuacją zwierzęcych wzorów niech będzie niesymetryczna kolorowa panterka, muszę przyznać, że nie sądziłam, że wyjdzie mi tak efektownie (btw. to jeden z najłatwiejszych i zarazem najefektowniejszych wzorków).

I odrobina geometrii (po doświadczeniach z ET uważałam już na rozlazłość kształtów) ;))

A te oto kropki zapoczątkowały erę kropek i plamek. Kolejne z najbardziej banalnych zdobień paznokci. Wystarczy lakier bazowy i jeden (lub więcej) do zrobienia kropek. Nie wiem czy wspominałam, ale zamiast fachowej sondy, do kropkowania, można użyć wykałaczki, główki od szpilki różnych wielkości albo końcówki wsuwki.... Banalne w swej istocie, a efektowne!

Z kolei serduszka wykonałam robiąc dwie kropki obok siebie i połączyłam je (wszystko przy pomocy szpilki) . I cenna rada: jeśli chcesz cokolwiek wykonać tą metodą, rób to na mokrej warstwie lakieru. Wtedy serduszka (lub inne wzory) dadzą się płynnie kształtować.

I tak to w ciągu ostatnich tygodni raz wkradły mi się paznokcie bez udziwnień ;))

Takie tam romantyczne serca i guziki na białej `karcie`.

Mój pierwszy własny i tylko mój piaskowiec. Etap testów. Jest piękny, kolorowy (choć czarny), piaszczysty i trwały! Polecam. A poza tym kropki ;))

Testy p2. Z gościnnym udziałem brokatu. Ale kolorem pasują idealnie.

Niebieskie smerfetkowe paznokcie to mój hit! + kropki (jaka jestem przewidywalna...).

Back to ombre. I żałowałam po nałożeniu toppera, że nie pomalowałam ich jakimś brokatem, bo wg mnie wyglądały strasznie łyso.

I tym razem jest i ombre, i brokat. Ale nie, nie inspirowałam się flagą niemiecką. Zainspirowałam się zachodzącym słońcem. Miałam domalować jeszcze wyspę z palmą kokosową, ale poszłam spać i o!

Czy zainspirowałam Wam czymś? Coś przypadło Wam do gustu? ;))

Pozdrawiam ;***

8 komentarzy:

  1. Piękne te pazury! A ja się cieszę po prostu nie wyjadę lakierem za paznokieć malując tylko na jeden kolor xD Jak zrobić tak równe paseczki (te z wieżą Eiffela?)

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnie- MEGA!!!! <3
    Stała Czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz prawdziwy talent :)
    Pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pazurki są świetne! Masz ask'a? Jak nie, to załóż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam, ale nie używam. jakoś mnie to nie bawi ;p

      Usuń
    2. Wstaw na bloga, zobaczysz będziesz miła mnóstwo pytań!

      Usuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)