niedziela, 16 września 2012

maxi again

Witam Was ponownie. Korzystając z tego wolnego czasu jaki mam, staram się być na blogu najczęściej jak się tylko da. Dlatego dzisiaj mam dla Was świeżutkiego posta (a mam jeszcze kilka szczecińskich w zanadrzu). 
Dziś strój dnia, a w roli głównej moja ulubiona maxi z H&M z ubiegłego roku. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby kupić ją w rozmiarze 34.... ale mimo tego rozmiaru jej długość nie jest adekwatna do mojego wzrostu. Obcas 10cm+ jest konieczny... ;)













Pozdrawiam ;***

20 komentarzy:

  1. bardzo fajny outfit, ładna fruzurka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalejesz z postami;)
    Świetna sukienka, a pierwsze zdjęcie przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano szaleję, jak ostatnio zaniemogłam, to wróciłam z impetem ;)

      Usuń
  3. nieziemska maxi ;o cudowna kurtka <3

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie kupiłaś te kolczyki? i kiedy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio jakoś w Szczecinie w CH Kaskada w Colloseum, to chyba jakaś sieciówka. nigdy o niej nie słyszałam i nie robiłam tam zakupów. koleżanka mnie zaprowadziła do tego miejsca i byłam ostro zdziwiona tym, jakie skarby stamtąd wyniosłam. jutro lub pojutrze pojawi się post z zakupami, głównie z Colollseum ;)

      Usuń
    2. w jakiej cenie? :P

      Usuń
  5. bardzo ładna sceneria :) lubię zieleń i kwiaty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. balkon i ogródek mojej mamy (btw. nie cierpię tych czerwonych kwiatków w donicach na balkonie;/)

      Usuń
  6. Myślałam, że maxi jest zarezerwowana tylko na lato. A tu proszę, bardzo ładny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też tak myślałam, ale tak naprawdę można ją różnie wkomponowywać ;)

      Usuń
  7. ;)))
    sjemaa laseczka! Diana tez to lubi ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia z klimatem lata :) Piękna kieca i kurtka i kolczyki :P Czyli wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mogła byś zrobić zdjęcia krok po kroku jak zrobiłaś tego koczka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że nie ma co robić zdjęć, bo ja po prostu zrobiłam kucyk, natapirowałam go i upięłam wsuwkami całość w nieładzie. to było robione na zasadzie - będzie to co wyjdzie... ;))

      Usuń
    2. Oki. Dziękuję ;)

      Usuń
  10. mogłabyś zrobić zdjęcia krok po kroku jak robisz tego koczka


    Patka

    OdpowiedzUsuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)