niedziela, 18 sierpnia 2013

różowe okulary

Zacznę od tego, że jestem na siebie zła, bo nie zmieniłam ustawień aparatu i zdjęcia wyszły zupełnie nie takie jak powinny. Stąd te wszystkie szumy i całe zło tego świata. Ale na tym skończę jęki, bo to w końcu post o i z różowymi okularami. Trochę pozytywnego myślenia: trochę różowego na co dzień. I już ;))








Pozdrawiam ;***

13 komentarzy:

  1. całkiem sympatycznie, szczególnie fryzura. Zawsze sama układasz sobie włosy?
    Pozdrawiam!
    Stała Czyletniczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! tak, zawsze wszystko dookoła siebie robię sama ;)
      pozdrawiam!

      Usuń
  2. Widzę że masz wąską stopę i masz tzw. ' dziury' w butach przy wewnętrznych stronach stopy. Robisz coś z tym, czy Ci to nie przeszkadza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, nic z tym nie robię. przy chodzeniu nie robi mi to żadnej różnicy ani żadnego dyskomfortu nie odczuwam. poza tym, na zdjęciu to tylko chwilka (bo chodzi Ci pewnie o pierwsze) i do tego stopa wygina się nienaturalnie przy skrzyżowanych nogach. a Tobie coś takiego przeszkadza (pytam, bo nigdy nie słyszałam takiej opinii)?
      pozdrawiam! ;)

      Usuń
    2. Te, anonim. To się nazywa 'podbicie'. I jedni mają wysokie podbicie, a inni mają płaskostopie. Jak się chodzi to nie ma to znaczenia bo ciężar stopy pada na pięty i przednią część stopy w okolicach palców...

      Usuń
  3. ładna spódniczka, gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. new yorker - dorwałam ją na przecenach, widziałam jeszcze kilka o podobnym kroju, ale materiał był prześwitujący, to była ostatnia, która ukrywała bieliznę przed całym światem ;)
      pozdrawiam!

      Usuń
  4. Jak zawsze fryzura zniewalająca!!!!
    Kruszka

    OdpowiedzUsuń
  5. o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  6. o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak się podoba!;)

    OdpowiedzUsuń

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)