Tego posta powinnam nazwać wszystko za dyszkę, bo ostatnio łapanie rzeczy w tej cenie stało się jakąś passą.
Zacznę od rzeczy kupionych w Colloseum - sieciówce, o której nigdy nie słyszałam, a w której na przecenach można się poważnie obłowić. Także gdyby ktoś tam trafił, to polecam. W telegraficznym skrócie:
dwie neonowe koszulki - każda po 10zł (Colloseum) |
kolczyki (w komplecie były jeszcze małe czarne wkrętki) - 10zł (Colloseum) |
i okulary, klasyki - 10zł (Colloseum) |
topy bez ramiączek - każdy po 3,45zł (!!) (NewYorker) |
naszyjnik - 9,99zł (House) |
Ostatnio kupiłam jeszcze spódnicę w C&A, ale zapomniałam o niej na śmierć przygotowując posta. Pokażę ją na pewno w jakimś stroju ;)
I jak? Coś przypadło Wam do gustu?
Pozdrawiam ;***
Top z NY kupiłam na wyprzedaży, tylko wybrałam w paski :)
OdpowiedzUsuńZnalazło by się miejsce w mojej szafie na fioletowy top z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚwietne koszuli, lubię taką "przetartą" bawełnę :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubie jak rzeczy w NY sa przecenione na 3,45 zł :)
OdpowiedzUsuńNie myślisz o nagrywaniu "Vbloga" modowego na youtube?
OdpowiedzUsuńmyślałam o tym, ale nie określiłam się jeszcze w tej sprawie ;)
Usuń