czwartek, 9 stycznia 2014

#instanails part.4

Mam chwilę. Więc czas na małą aktualizację paznokciową, ostatnia taka miała miejsce dwa miesiące i dwa dni temu. Trochę się uzbierało, zaczynamy:

Pierwszy manicure, to zwykły miętowy lakier pokryty matowym topperem z wibo. Dokładnie o tym efekcie wspominałam w poprzednim poście. Ponieważ taki mat nie przypadł mi do gustu, zaraz po zrobieniu zdjęcia pokryłam paznokcie zwykłym toppeerm z Golden Rose.

Ten wzór był zainspirowany  jakimś zdjęciem znalezionym w necie. Intrygujące wydało mi się zdobienie kwiatków z czarną kropką. Eazy. I efektowne.

Kolejne zdobienie - iście sylwestrowo-karnawałowe. Użyłam brokatu z Essence 02 circus confetti (dwie warstwy), mieniło się pięknie. Jak zwykle nieuchwytnie na zdjęciu ;(

A tu trochę miłości na kolorowych paznokciach. Mokry lakier, szpilka, dwie złote kropki i łączymy - złoty przepis na serduszka. Według mnie najefektowniej wygląda na czerwonym.

A to jedna ze zdobyczy wyprzedażowych w Rossmannie. Zawiodłam się, bo myślałam, że to zwykły lakier, tymczasem to topper (nr 4, Lovely). A na opakowaniu nie ma nic napisane na ten temat. Przy trzech warstwach nie dał krycia (z resztą widać to na zdjęciu). Wypróbuję go jeszcze na jakimś bazowym lakierze.

Tymczasem ten lakier z Lovely, to mój hit. Bo i kolor piękny (nr 8)  i cena przystępna... No ogólnie jestem zachwycona. Wspominałam już o nim w poprzednim poście, więc nie będę się powtarzać ;))

A to kontynuacja serii zwierzęcej na moich paznokciach. Tym razem pandy. Czy to przypomina pandę? ;)) 
I tym razem moje trafione podejście do matowego toppera. To zdobienie podobało mi się bardzo. W sumie matowy brokat zrobił z mojego czerwonego lakieru malinowe cudo, i nie powiem - pozytywne zaskoczenie ;))

Eksperymenty z topperem z Golden Rose. Tutaj na jasnym podkładzie. Cdn.

Granatowofioletowy Paese w akcji. Miały być śnieżynki - siadła mi cierpliwość - zostały kwiatki.

I krótka świąteczna seria: czerwienie, złoto i zieleń = choinki, życzenia i inne takie... ;))

Świąteczne bordo z brokatem, ale mniejsza o bordo. Kolejna część zwierzaków - renifer <3 czerwono-nosy! Taki przystojny, że z trudem się z nim rozstawałam... 

...na szczęście wytrzymał na paznokciach tydzień i mogłam się nim cieszyć jeszcze przy futrzastym mani. A o futrze też już wspominałam kilka dni temu. Wystarczy wrócić post wcześniej.

Cd. toppera z Golden Rose. Moim zdaniem ta minigalaktyka jest cudowna, a efekt na ciemnym podkładzie jest wyśmienity!
I to tyle na dziś. Jestem ciekawa czy coś Wam się spodobało, a może czymś Was zainspirowałam...? Czekam na opinie. A jeśli są pytania - na wszystkie odpowiem ;))

Pozdrawiam ;*** 

3 komentarze:

Niepodpisane komentarze nie będą moderowane. Chcesz wyrazić tu swoją opinię? Ok, ale podpisz się pod swoimi słowami ;)