W nocy, kiedy nie mogę spać, wymyślam nowe przepisy, w ten sposób powstają moje książki - najpierw w mojej głowie, a później na papierze - usłyszałam kiedyś w wywiadzie jakiegoś kucharza. Złapałam się za głowę na myśl, że ktoś wymyśla sobie jakieś potrawy. Jak można wymyślać potrawy?! Skąd się wie, że ananas będzie pasował do żurawiny, a cebulka idealnie podkreśli smak pomidorowej...
I w sumie do tej pory nie wiem jak się to robi (ale widocznie jakoś się robi), chociaż z drugiej strony to co mam dziś dla Was to taka właściwie moja mała zabawa w kucharza... ;) Chociaż... zanim przeprowadziłam się do mojego studenckiego mieszkania, w domu nie musiałam codziennie kucharzyć, co więcej(!) jakoś wcale mnie do tego nie ciągnęło i siłą rzeczy nie praktykowałam wiele w tej dziedzinie. Ale od roku wiele się zmieniło! Potrafię ugotować zwykłą ogórkową, usmażyć kotleta, ale też przyrządzić sushi (czym się bardzo szczycę) ;)) Ku mojemu zdziwieniu - rozwijam się!
I w związku z moim rozwojem chciałam pokazać Wam przepis na mój dzisiejszy obiad, chociaż w normalnych warunkach i dla normalnych ludzi są to (jak w tytule) po prostu przekąski, do których przygotowania potrzebowałam:
kakao
ketchup
sos słodko-kwaśny
oliwki&kapary&papryka w zalewie
nektarynka
banan
salami
kabanos
pomidor
ser
ciasto francuskie
Wypisałam to, czego użyłam, ale tak naprawdę polecam kompletną dowolność - co kto lubi i co się ma w lodówce. A jeśli zastanawia Was czy podam kakao z salami - odpowiadam - nie. Część moich przekąsek będzie na słono, a część na słodko (co kto lubi i co się ma w lodówce) ;))
Krok pierwszy - kroimy wszystko, co nawinie się pod nóż.
Krok drugi -na blasze wyłożonej papierem do pieczenia kroimy ciasto francuskie (ja mam to z biedronki za niecałe 3zł, bo sprawdza się najlepiej - nie ciągnie się i nie przykleja do papieru) na kwadraty, w moim wypadku 4x5.
Krok trzeci (opisy pod zdjęciami)
przekąski na słodko: na środku ciasta kładę nektarynkę (można ją nieco posłodzić cukrem, chyba że kwaśny smak będzie Wam pasował) albo banana posypanego odrobiną kakao i składam brzegi |
przekąski na słono: ketchup z sosem słodko-kwaśnym rozsmarowuję na cieście francuskim, a następnie układam mięso, warzywa i ser |
Krok czwarty - wkładam do nagrzanego do około 180st piekarnika i piekę 15-20 minut. Trzeba sprawdzać czy ciasto się upiekło, zarumieniło, a ser rozpuścił. I to wszystko!
Smacznego ;))
Pozdrawiam ;***
wyglądają pysznie! :) takie przekąski zawsze zdają egzamin na jakichś przyjęciach i małych imprezach, więc zawsze zbieram takie przepisy :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Po prostu super ! a juz sie bałam że chcesz wszystko wymieszac ;D
OdpowiedzUsuńmysle ze kiedy wykorzystam pomysl. ja ciasto francuskie wykorzystuje glownei w celu obiadowym ale przekaski wygladaja świetnie.
hehe, nie - dla zdrowotności lepiej nie mieszać kabanosów z bananami ;D
UsuńTeż lubię eksperymentować w kuchni. Wolę wymyślać potrawy sama niż piec na podstawie przepisu ;)
OdpowiedzUsuńa ja wolę jednak z przepisu. za to odmierzam zawsze "na oko", ale wszystko wychodzi zjadliwe ;)
Usuńwygląda jakby się przypaliło od spodu?
OdpowiedzUsuńmasz rację, jak wyciągałam blachę z piekarnika to też tak myślałam, ale w rzeczywistości nic a nic się nie przypaliło ;)
UsuńUwielbiam przekąski z ciastem francuskim! Spróbuj koniecznie takich paczuszek ze szpinakiem, ricottą, ziołami i szynką parmeńską - zakochasz się <3
OdpowiedzUsuńprawdę mówiąc - zawsze chciałam spróbować czegoś takiego. może wreszcie znajdę czas i chęci ;))
Usuń