`Dawno` nie pokazywałam zakupów, co jest aż dziwne, bo był czas, że w co drugim wpisie prezentowałam moje najnowsze nabytki ;)) Więc dzisiaj kilka ostatnich:
1. Tusz z essence - kupiłam sobie, żeby wypróbować coś nowego i muszę powiedzieć, że nawet jak na moje uwielbienie pogrubionych rzęs to ten tusz to za dużo, zdecydowanie za bardzo je skleja. Siłą rzeczy - raczej nie polecam, chyba że potrzebujecie czegokolwiek i zarazem taniego.
zapłaciłam 9.99zł |
2. Tusz z maybelline - ten z widoczną naklejką, to tusz który jakiś czas temu mi się skończył, a kilka dni temu dostałam drugi prawie taki sam. Pokazuję Wam na zdjęciu oba, bo chcę je porównać. Ja kupiłam mój w Polsce, a ten który dostałam przyleciał sobie do mnie z USA. Różnią się opakowaniem, nie różnią się szczoteczką. Ciekawa jestem jak będzie z jakością... ;)
3. Lakier OPI - dostałam go razem z tuszem. I przyznam, że miło jest mieć na paznokciach lakier za 40zł, ale spodziewałabym się po nim lepszej trwałości, zwłaszcza po recenzjach jakie czytałam na ich temat(ogólnie lakierów OPI). Niemniej - piękny kolor, genialnie wydajny, szybko schnie i nie odbija się na nim kołdra (bo zawsze maluję paznokcie wieczorem), nie zostawia smug, a po nałożeniu dwóch warstw kryje idealnie.
4. Kredka essence - kupiłam ją, w celu nakładanie jej jako bazę pod kolorowy cień (którym będę malować kreski). Chyba niejasno wytłumaczyłam, ale niedługo postaram się zrobić na ten temat oddzielnego posta. Wypróbowałam ją i na razie jestem zadowolona.
zapłaciłam 4,99zł |
5. Opaska na włosy - pierwszy raz w życiu postanowiłam sobie taką sprawić. Napatrzyłam się na setki zdjęć z fryzurami z użyciem takich gumek i też zapragnęłam mieć swoją. Coś czuję, że to może być początek mojej kolekcji... ;)
Przypominam o ogłoszeniu. Jeżeli jest tu ktoś kto zechciałby złożyć ze mną zamówienie na allegro, to dajcie znać jak najszybciej (szczegóły dwa posty niżej).
Pozdrawiam ;***
ja używam tego tusz z maybelline, ale różowego i jest świetny. :) taka opaska by mi się przydała! :)
OdpowiedzUsuńbo te tusze z maybelline wgl są świetne ;)) kiedyś miałam chyba jeszcze jeden (poza żółtym) ;))
UsuńJako opasek używam tylko gumek, mam ich chyba z milion;) A z Twoich zakupów jestem najbardzie za tą gumką właśnie.
OdpowiedzUsuńwłaśnie wiem! m.in. Tobą się inspirowałam ;))
UsuńTusz do rzęs miałam:) Byłam z niego zadowolona:) Co najważniejsze - nie pozostawia gródek i ładnie rozdziela rzęsy:) Aczkolwiek miałam lepsze;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowości:) gorzkoslodka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPs. Kolor lakieru ciekawy:)
kolor tego lakieru jest genialny <3 trochę drogi, ale raz można zaszaleć! :D
OdpowiedzUsuńzamawiałaś może na allegro? bo nie mogę znaleźć tego koloru :<
nie nie, dostałam w prezencie razem z tuszem (przyleciał z USA)
Usuńile razy jeszcze powtórzysz, że jest z USA?
Usuńmyślałam, że usunęłam ten komentarz, ale nie, to jednak odpowiem - tyle razy ile będzie trzeba.
Usuń... no to nie powinnaś tego wcale pisać. if U know what I mean ;*
Usuńahaaa, myślałam, że może zamawiałaś u kogoś na allegro, kto wysyła prosto z USA :)
OdpowiedzUsuńnie nie, ciocia mi sprezentowała ;)
UsuńTen blog jest genialny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia , mega wyraźne :)
Może wiesz kochana jaki będzie idealny tusz dla krótkich i rzadkich rzęs ?
Zapraszam do mnie :)
dziękuję za miłe słowa ;))
Usuńnie jestem żadnym ekspertem w dziedzinie tuszów do rzęs, ale myślę, że dla krótkich rzęs powinnaś mieć tusz z małą szczoteczką. ostatnio używałam maybelline lash stiletto i może wypróbuj ten (tu link do obrazka -> http://pics.drugstore.com/prodimg/214661/300.jpg)
lash stiletto nigdy w życiu. okropnie długa szczota, jak ktoś niewprawiony to można się nią ukłuć w oko (niezbyt przyjemne uczucie) ;) do krótkich poleciłabym max bold curves od rimmela (bardzo wygodny, wystarczy praktycznie jedno pociągnięcie i wszystko pomalowane) lub illegal lenght od maybelline (zawiera włókna wydłużające rzęsy) mam oba i super się spisują.
Usuńszczoteczka jest długa, ale włosie krótkie. mi się nią wygodnie malowało. tych polecanych przez Ciebie nie próbowałam więc się nie wypowiem ;)
UsuńWitam wszystkich bardzo serdecznie !
OdpowiedzUsuńW dzisiejszej notce, chciałam Wam przedstawić moje zakupy z ostatniego weekendu.
Przechodząc do rzeczy:
1. Odżywka do włosów TOŁPA – 50zł
2. Kredka do ust bourjoua – 25zł
3. Błyszczyki Sally Hansen, Essence, NYX, - razem ok. 80zł
4. Lakiery do paznokci Essie – razem 60zł
5. Podkład MAC – 100zł
Uff, to wszystko. Produkty jak na razie sprawują się
R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-I-E !! Fenomen!
Co dziwne, nic nie jest z USA!
Dziewczyny! NASTĘPNA NOTKA JUŻ NIEBAWEM!
STARTUJĘ Z NOWYMI POMYSŁAMI!!
Śledźcie mnie na nowym blogu!
Dzięki uprzejmości E-setare, będziemy się tu często spotykać!
Pozdrawiam, BlogWblogu
haha, pozdrawiam! ale napisz coś więcej o swoich zakupach! chciałabym poznać szczegóły ;))
UsuńMam ten drugi tusz, ale nie jestem zadowolona :( Choć może to dlatego, że mam okropne rzęsy ! I mało który tusz jest dobry dla mnie :(
OdpowiedzUsuńkażdy indywidualnie ocenia jakość wszystkich produktów, a próbowałaś np zmienić technikę malowania rzęs?
Usuńlovely blog
OdpowiedzUsuńxxx
lakier cudo !!
OdpowiedzUsuńaleksandra-fortuna.blogspot.com
Uwielbiam lakiery OPI! Są świetne!
OdpowiedzUsuń