Oto post dla nocnych marków ociekający słonecznymi promieniami, jakich dzisiaj w Szczecinie brakowało. Chociaż może to ja przesadzam... Będzie szybko i bez zbędnych ceregieli - basicowa spódnica z h&m i szeroka na kilka metrów bluzka z siostrzanej szafy. Mniemam, że to połączenie nie przypadnie wszystkim do gustu, ale jest idealne na ciepłe, wręcz gorące dni ;))
Pozdrawiam ;***
I zapraszam na insta., którym nieprzerwanie żyję ;))
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńprzez przypadek usunęłam Twój wpis ;/ nigdy więcej dodawania komentarzy przez telefon... ale odpowiadam na pytanie: nie, te zdjęcia były robione u mnie w domu ;))
Usuńwow świetny strój bluzeczka i spódniczka strasznie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTwój brzuch nie wygląda zbyt korzystnie w tej spódnicy, niestety...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wygląda dobrze.
UsuńStała Czytelniczka
jak widać, zdania są podzielone... ja uważam, że wygląda okej i zdania nie zmienię. ale dziekuję za opinie ;))
Usuńświetnie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuń