Nie zapeszając, w miarę dobrze napisany kolos nastraja pozytywnie do pójścia na zakupy. Dodatkowo pomysł ten wspiera mały zastrzyk gotówki na konto. Więc co stoi na przeszkodzie... ;)
I tak naprawdę na podbój galerii wybrałam się z konkretnym postanowieniem - znaleźć sukienkę na wesele. Oczywiście moje zamiary spełzły na niczym, bo nic sobie nie znalazłam, ale pocieszyłam się (na początek) marynarką z Bershki.
Zawsze marzyła mi się miętowa marynara, ale ciągle skąpiłam na nią pieniędzy, a skoro dziś już wzięłam ją do rąk, to postanowiłam zabrać ze sobą.
 |
dane techniczne |
Poza tym postanowiłam zainwestować wreszcie w eyeliner w żelu. Z resztą polecany przez wiele dziewczyn - Essence.
I do tego pędzelek, już byłam pewna, że będę musiała płacić za niego 26zł w sephorze, ale znalazłam ostatnią sztukę (też essence) w superpharm za 6,99zł.
W ogóle, jeśli któraś z Was posiada kartę na punkty z SP to polecam zakupy do środy, bo zniżki są dość ciekawe ;)
I ostatni mój dziś poczyniony zakup to kolczyki z H&M, bo stwierdziłam, że nie mam uniwersalnych.... (10zł)
Pozdrawiam ;***