"Promo" to moje drugie imię. Dlatego dzisiejszy post jest wyłącznie promocyjny. Zacznę od kilku ubrań i przejdę do kosmetyków.
Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką trzech T-shirtów z Sinsay, każdy po 9.99zł.
Czytelników o słabych nerwach proszę o wyrozumiałość lub wyłączenie bloga w tym momencie. Oto będą dwa drastyczne zdjęcia strojów kąpielowych.
Oba z H&M - powyższy znalazłam na wieszaku z przecenionym towarem. I kosztował mnie całe 20zł. Zastanawiam się czy góra od stroju mi leży, ale dół zdecydowanie mi się podoba. |
a to jedyna nieprzeceniona rzecz w tym poście - góra od stroju kąpielowego - 19.90zł. było kilka wzorów i kolorów, zdecydowałam się na zwykły i bez udziwnień. |
I kilka kosmetyków z promocji w Rossmannie (-49% na produkty do oczu) i Naturze (-40% na całą kolorówkę).
czarna kredka do oczu z Lovely - ok. 2.50zł (promo w Rossman -49%) |
lakier z Sensique, nr 148 - ok. 3.60zł (promo w Naturze -40%). na żywo jest nieco bardziej przydymiony niż na zdjęciu. |
lip tint z Bell, nr 02 - ok. 6.60zł (promo w Naturze -40%) - kupiłam do testów, jestem ciekawa jak mi się sprawdzi. |
baza pod cienie z Essence - ok. 8zł (promo w Naturze -40%) - podobno taki doskonaly, ale po kilku próbach ciągle nie jestem d o niego przekonana, co więcej czuję się raczej zniechęcona... |
I tym optymistycznym akcentem zakończę swoje dzisiejsze rozważania.
Poprzedni tydzień promocji w Rossmannie mnie ominął, ponieważ pudrów, podkładów, bronzerów, itd raczej nie używam... Za to już z niecierpliwością czekam na promocje na produkty do ust i paznokci ;)) Jakie produkty Wam się udało upolować i na jakie jeszcze się czaicie?
Pozdrawiam ;***
Nieciekawe koszulki. Do tej pory miałaś lekki, elegancki styl, kwiatki itd, a teraz kupujesz pseudomroczne koszulki (kościotrupy, czerń). Czemu?
OdpowiedzUsuńej, nieprawda! ;))) mam w szafie różne ciuchy. a o koszulce, o której mówisz, nie myślę jak o pseudomrocznej ;)) na blogu pokazuję mały procent moich stylizacji. czasami przywdziewam też bardziej mroczne ciuchy, niż kiecka w kwiatki ;))
Usuńdzięki za komentarz ;)
pozdrawiam!
mały procent... mam nadzieję, że ten najgorszy, bo jeśli to, co ostatnio prezentujesz tutaj, to są najlepsze stylizacje, to w tym momencie umarła jakiekolwiek wyczucie stylu i smaku...
UsuńPozdrawiam!
Stała Czytelniczka
tak, najlepsze <3 <3 <3
Usuń"czasami przywdziewam też bardziej mroczne ciuchy, niż kiecka w kwiatki ;))" czym udowadniasz, że nie masz swojego stylu. pewnie zaczniesz się tłumaczyć, że masz prawo nosić różne rzeczy i to co ci sie podoba i moze jeszcze ze inspirujesz się wieloma rzeczami/osobami. ok. ale dalej nie rozumiem czemu takie osoby jak ty prowadzą bloga. a nie, jednak wiem - żeby się chwalić. chwalisz sie tym co kupilas/masz/robisz/zjadlas. syndrom lansu. moje zdanie. do Stałej Czytelniczki - nie umarlo bo go nigdy nie bylo
Usuńnie udowadniam, że nie mam stylu, tylko ciągle szukam i próbuję różnych rzeczy. i to nie jest żadna tajemnica. a bloga traktuje jako wirtualny pamiętnik połączony z albumem. to moja pamiątka ( z pominięciem wielu osobistych rzeczy, które mają swoje ujście w prywatnym archiwum)
Usuń